Alchemia Znikania
środa, 2 maja 2012
dusza śpiewa
w szepcie palce w Promienie
przelewa wydmy i twarze
Rozwiewa
włosy czyhające pod oknem
dymiące stosy
i upiory win w koktajlu
z krwi
bo śpiewać to istnieć
dwa trzy cztery razy więcej
być dźwiękiem nieskończenie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz