czwartek, 5 stycznia 2012



jestem szczęśliwym pyłkiem kurzu
świecę w promieniu
konstelacje płyną
lecz ja stoję
siedem pierścieni bólu
siedem więdnących wszechświatów
zabiera tylko słowa
i to nie na zawsze
wracają jak ptaki
i tulą się do siebie w chłodnych gniazdach
starzeją się tylko te co nie śpiewają

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz