wtorek, 9 września 2014

Happy Bday!!


Co za dzień! Zaczął się w nocy. Taki sen. Dom w niebie, że umysł nie ogarnął, a dusza łkała - z zachwytu - serio. Wieże diamentowe. Lśniące kopuły. Przedziwny system wielu zamków połączonych wiszącymi ogrodami. Zielonymi mostami. Ogromne place zabaw z nieznanymi gadżetami do zabawy - reagującymi na impulsy umysłu. Dominująca biel. Nie taka biel dulux. Taka niezwyczajna biel. Intensywnie świecąca, ale bez oślepiania. Jakiś taki nie do opisania rozmach, którego tutaj na ziemi nie ma i raczej nie będzie... nazwijcie mnie jak chcecie. Kompensacyjnym żałosnym świrem. Nieszkodliwym naiwniakiem. Rozczulającym panem wchodzącym w meandry kryzysu wieku średniego. Wiem swoje. Jest takie światło, z którego buduje się domy. Domy w niebie.

Happy Bday Marek!